14. Grand Prix Komeda | Nagroda Grand Prix Komeda za Całokształt Twórczości | Józef Skrzek

NAGRODA GRAND PRIX KOMEDA ZA CAŁOKSZTAŁT TWÓRCZOŚCI

Podczas uroczystej gali po raz siódmy przyznana zostanie nagroda za dokonania życia. Wręczana jest ona wybitnemu kompozytorowi muzyki filmowej. Po raz pierwszy, w 2018 r., otrzymał ją Zygmunt Konieczny. W kolejnych latach laureatami byli: Jan A.P. Kaczmarek (2019), Jan Kanty Pawluśkiewicz (2020), Andrzej Korzyński (2021), Henryk Kuźniak (2022), Jerzy Satanowski (2023), Włodek Pawlik (2024). W tym roku, podczas 14. edycji, nagroda Grand Prix Komeda za Całokształt Twórczości powędruje do Józefa Skrzeka.

 

JÓZEF SKRZEK

Józef Skrzek (rocznik 1948) zaczynał swoją muzyczną przygodę w drugiej połowie lat 60., kończąc Szkołę Muzyczną im. Mieczysława Karłowicza w Katowicach. Już w 1970 r. zasilił skład legendarnej formacji Breakout. W 1971 r. założył trio Silesian Blues Band, które – po dwóch latach intensywnej pracy z Czesławem Niemenem jako Grupa Niemen – od 1974 r. święci triumfy na scenach całego świata jako SBB – jeden z najważniejszych polskich zespołów rockowych wszech czasów. Nagrali kilkadziesiąt płyt, zagrali kilkaset koncertów – i wciąż, w imię swojej dewizy – szukają, burzą i budują. Ostatnio wraz z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia na płycie „Z miłości jestem”.

Od końca lat 70. Józef Skrzek prowadzi wszechstronną karierę solową. Oprócz muzyki elektronicznej i organowej (często splatanych w jedną całość), Józef Skrzek nie zapomina o źródłach, prezentując regularnie recitale fortepianowe (jak „Pokój Saren piano”). Gra w Planetariach z projekcją gwiazd oraz przestrzeniach natury – góry, parki, morze, jeziora – w tym słynny koncert o wschodzie słońca w przystani żeglarskiej Sztynort na Mazurach. Pracuje chętnie z innymi artystami – swobodnie czuje się wśród jazzmanów, bluesmanów, muzyków elektronicznych, jak i twórców muzyki ludowej. Komponuje także muzykę ilustracyjną – jego kompozycje ozdobiły ścieżki dźwiękowe filmów m.in. Piotra Szulkina, Jerzego Skolimowskiego, Lecha Majewskiego, niezliczone spektakle teatralne m.in. słynny „Otello” Teatru TVP, „Kaligula” w warszawskim Teatrze Dramatycznym w czasie stanu wojennego, „Medea” z Krystyną Jandą w reż. Zygmunta Hubnera, „Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim” z góralami beskidzkimi nagrodzona Złota Maską czy „Karłowicz – interpretacje” w reż. Adama Hanuszkiewicza w Teatrze Wielkim w Łodzi. Skomponował operę „Pokój Saren”, nagrywał ze Zbigniewem Preisnerem. Do słów Romana Brandstaettera skomponował „Kantatę Maryjną”, będącą darem ludu śląskiego dla Papieża Jana Pawła II, zagrał także w Watykanie podczas Wieczoru Poezji Ojca Świętego. Przez 25 lat w ostatnią niedzielę maja gra w Piekarach Śląskich dla pielgrzymów Matki Piekarskiej. Komponuje Psalmy Dawidowe na orkiestrę symfoniczną z chórem i solistami, Kazania Świętokrzyskie z m.in. Markiem Piekarczykiem i Włodzimierzem Kiniorskim czy muzykę dla Polskiej Kroniki Filmowej (w latach 70. i 80. ubiegłego stulecia). Na przełomie wieku gra wielokrotnie w Paryżu, zarówno z Wiesławem Komasą, jak i aktorami francuskimi w paryskich teatrach jako muzyk-imigrant, a nowy wiek wita z małżonką Aliną na zaproszenie malarzy z Montmartre na Sacré-Cœur w Paryżu, z widokiem na wieżę Eiffla. Z czołówką światowej muzyki elektronicznej współpracuje podczas spotkań z cyklu Ricochet Gathering. Wspólnie z orkiestrą i chórem brał udział w projekcie „Observa diem sabatti” do słów Karola Wojtyły, przedstawiając go m.in. w Rzymie. W ostatnich latach twórczość Józefa Skrzeka nie tylko kontynuuje zapoczątkowane wcześniej poszukiwania, ale odkrywa zupełnie nowe lądy. „Odyseja miłości”, wykonana w katowickiej sali NOSPR, okazała się bezprecedensowym wydarzeniem na wielką skalę. Ważnymi dokonaniami okazały się także pieśń „Apokalipsa” do słów ks. Piotra Pawlukiewicza oraz płyta „Marzenia”, zbierająca kompozycje do słów żony Aliny. Józef Skrzek nie zapomina wreszcie o swoich stałych atelier, powracając do Planetarium Śląskiego w Chorzowie oraz prezentując w Kościele Mariackim w Katowicach „Misterium Dnia Zadusznego”. Przygotowuje także multimedialny, międzynarodowy projekt „The Voyage” oparty na obrazach i grafikach Jana Sawki. Nie ogranicza swoich planów do kilku przygotowanych wcześniej projektów – jego plany to zawsze gorący tygiel, w którym buzują nowe, nieodkryte jeszcze pomysły i rozwiązania, ukryte pomiędzy organowo-syntezatorowymi dialogami, dużymi formami z wykorzystaniem chórów i instrumentalistów czy występami ze śpiewającymi Córkami. Po prostu – trzeba posłuchać. I raz jeszcze, i jeszcze raz…

źródło: GAD RECORDS